Pozostanę w mojej strefie komfortu. Tu nie muszę konsultować decyzji. Wiem, czego chcę i na co mnie stać. Mogę realizować moje pasje i decydować o tym, na co wydaję pieniądze. Decyduję o tym, co jem i jak spędzam czas. Z kim się spotykam i kiedy. Nie widuję się z tymi, których wypada widywać. Nie organizuję urodzin i jubileuszy, bo tak chce teściowa. Dużo tego.
Leave a Reply