Właściwie to ciebie nie chciałam.

Dziś mam w sobie tyle wściekłości, że udusiłabym własnymi rękami te wszystkie kobiety, które mówią swoim dzieciom: 

“Właściwie, to ciebie nie chciałam.”

Akurat ten tekst jest bardzo delikatnie powiedziany. A co powiecie na to”

“Mogłam ciebie wyskrobać i wylać do szamba!”

Kobieto! Matko! Masz to dziecko! Wpuściłaś faceta miedzy nogi, dałaś mu wejść do swojego brzucha. Nie wiem… zgwałcił cię? Namówił? Było ci wszystko jedno? A przecież stało się. Urodziłaś. I tak byłaś okrutna. Może miałaś depresję, nie kochałaś, chociaż chciałaś. Proszę, powiedz, na litość boską, czy nie wystarczy to, co robiłaś? MUSISZ JESZCZE O TYM POWIEDZIEĆ?

Mój gniew jest dziś straszny. Myśli są pełne nienawiści do kobiet, które mają pełnie władzy, władzę absolutną nad życiem poczętym i jeśli nawet nie zabiły, nie usunęły dziecka, kiedy jeszcze mogły, zabijają je cały czas po urodzeniu.

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

%d bloggers like this: